Kuragari Hagai [Skrzydła Mroku]

Kuchiki'Boomerek

Część I

Pięknego dnia ... Nad miastem o nazwie "Kokura" Trzynasto-letni chłopiec o imieniu Kaze.. Od razu po szkole jak co dnia szedł pod mostek naprzeciwko parku i rozmyślał w spokoju... Nie wiedział ze ten dzień .. będzie jego najgorszym dniem .. Nie wiedział .. że tego dnia zmieni sie dużo.. bardzo Dużo ..
-----------------------------------------------------------------------------------
-i znów nikogo nie poznałem .. co jest zemną nie tak .. ?
-pierwszy rok w tej szkole i nie moge z nikim sie zaprzyjaźnić ..
-czyżby miało by być tak zawsze?
-ehh.. szkoda słów wracam do domu ...
oddalił sie od mostka parę kroków i kropelka spadła mu na rękę .. popatrzył sie do góry i :
-aj.. będzie padać muszę szybko wracać do domu .. zmoknę i jeszcze mama z siostra i braciszkiem będą sie niepokoić ..
Pobiegł .. lecz parę przecznic później rozpadało sie na dobre ..
-to jest tutaj .. zatrzymam sie pod daszkiem na śmiecie odsapnę i wejdę..
Było to skromne pomieszczenie w którym znajdowały sie pojemniki na śmiecie.
Kaze obrócił sie gwałtownie by wbiec do domu i nagłe ujżął bardzo niepukający widok .. Szyby w domu były powybijane drzwi wyrwane z nawiasów .. a ściany popękane... Chłopak wbiegł do środka krzycząc do mamy..
-Mamo !?
-Mamo jesteś cała !? .. MAMO !?
-Gdzie jesteś ! ..
Po tych słowach usłyszał krzyki odbiegające z piwnicy ...
Biegnąc po schodach z czerwona twarzą i niepokojem ujrzał przerażający widok ..
To był Facet .. w ubraniu biurowców.. trzymający nóż w ręce i grożący jego Mamie, siostrze i 2 letniemu bratu.
-MAMO!! .. KARIN !! MAT !!!
-hahahaha-zaczął szyderczo śmiać sie facet.
-I co myślisz ze wyjdziecie stad żywo ? ... Buhahaa
-Zostaw ich ! Odejdź Błagam !-Krzyczał Kaze
Chwycił widły i wbiegł nim w klatkę piersiowa Dziwaka
-uu.. bolało wiesz?-odparł nadal żyjący facet
-coo !? Jak to ! Czemu nadal żyjesz! -Krzykną Chłopiec...
-"Boom"
zamachną sie Mężczyzna i Pięścią wbił chłopaka w szafę stojąca na przeciwko ..
-ała.. wydostał sie z gruzów Kaze ..
-hmm twardy jesteś .. hah.. będziesz smaczniejszy .. ale poczekaj .. jak zajmę sie nimi
-Co ..co masz na myśli !?-krzykną Kaze
Czerwono-czarne płomienie zaczęły spalać skore faceta.... "Błysk"Chłopak dochodzący do siebie po oślepieniu światła
Usłyszał krzyk swojej rodziny ..
-Mamo ! Co siedzie .. !!??
-Spójrz Durniu ..
Kaze przecierając i otwierając oczy ujrzał coś przerażającego ..
-Widzisz .. to moja prawdziwa forma jak ci sie podoba ? -Odparł Facet
-Kim .. Kim ty JESTEŚ!!!!!!!!!!!!? -Wykrzyczał Kaze
A przed nim Stał Potwor..Ciało miał całe czerwone .. Oczy kota palące sie od środka .. Z wygładu Przypominał Diabła
... Lecz ogon miał z ognia .. i większości pokryty był czarna sierścią .. Rogi Ob-tatułażowane dodawały mu grozy...
-Rodzina Tama Traciła już zmysły.. a Kaze krzyczał .. lecz nie poronił jeszcze żadnej łzy...
-Jestem Kira.. Moja rasa zwie sie "Evil" .. My evile mieszkamy w piekle .. i czekamy na dusze ludzi by je zjeść ..ale to jest denerwujące .. wiec wyszyłem sie rozerwać .. a pierwszymi szczęściarzami jesteście wy ! ..
-CO ! .. Odejdź błagam ! Co my ci zrobiliśmy !!.. Błagam zostaw ich !! -Krzyczał zdesperowany Kaze
-Mówiłem .. Nic .. A teraz pozwól ze sie najem ..
-Co .. co masz na myśli !? -odpowiedział Kaze
-Ten będzie pierwszy ...
I biorąc za Głowę 2letnie dziecko .. brata Karin i Kaze .. Oraz Syna Evy powiedział:
-Mniam..
-Nie Błagam ! Nic mu nie rob! To malutkie dziecko ! Błagam !-Krzyczała Matka Dzieci Eva.
-Młode?.. Smaczne ..
I szybkim tępęm nastawił dziecko nad swoją głowę i otworzył gębę ..
-NIE!!-Krzyknęła rodzina jednocześnie..
-"trzask,trzask,trzask"-Evil gryzie i żuje .. małego Mata
Kaze otworzył szeroko oczy i mający chaos w głowie nie mógł sie ruszyć .. Karin rzucała sie po podłodze a Eva rzuciła sie na niego,lecz bez skutecznie ponieważ Kira rzucił ja o ścianę .. każdy nie wiedząc co ma robić płakał ..
Pierwsze Łzy Kaze Poleciały mu po Policzku ..
-Dlaczego !!!! Dlaczego to Zrobiłeś !!! Sk****nie !!! To Małe Dziecko !! Ci ci zrobiło !!!!!! -Krzyczała o siniaczona Karin.
-"Mlask" .. "yghh" -Połkną Dziecko-
-Pyszne .. szkoda ze nie macie więcej ..
-Ty h**u !!! -rzuciła sie na niego Karin ...
-Ty będziesz następna mała s*** .. szkoda ze nie jesteś dojrzała.. bo bym sie zabawił .. wziął ja za rękę i tym razem Zaczynając Od Głowy .. Pożerał ja Po kawałku ..
Głowa>Ręce>tółw>nogi ..
Eva krzyczała i nie mogla sie ruszać.. A Kaze łapiąc sie za głowę jęczał ..
-Dlaczego !! .. Dlaczego My!!!!!???
....
[ciąg dalszy nastąpi...]

kuba504

vdsfsdvsdvsd